Witam po długiej, prawie trzyletniej nieobecności... :) Wiele się działo przez ten czas, ale najważniejsze że na nowo zmobilizowałam się do szycia misiów, co znów dało mi wielką frajdę i poczucie wewnętrznego spełniania. W taki oto sposób pojawił się miś Jerry. Jego ulubionym zajęciem jest zajadanie złocistego miodku, a poza tym uwielbia pozować do zdjęć :)
Jerry szuka nowego domku, pieszczoch Miś :)
Pozdrawiam :)
Cudowny :D jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
super miś!
OdpowiedzUsuńAle słodki!! Gratuluję, masz wielki talent, Miś jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny misio!
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie misie, a Twoje są cudowne :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś do misiowego tworzenia. Podziwiam Cię jak potrafisz się z nimi rozstawać gdy idą do nowego domku.
Słodziaki do pokochania :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Jak puszysty Misio!.Aż chcę się go przytulić!
OdpowiedzUsuńMega słodziak.
Przesliczny
OdpowiedzUsuń